Koniec starego roku i początek nowego to bardzo ciekawy czas. Ma swój urok. Ale spędzić ten czas w takiej wspólnocie, z takimi ludźmi, w takiej atmosferze, to naprawdę piękne doświadczenie. Jasne, że można z wieloma ludźmi bawić się podczas sylwestra. Nie ulega wątpliwości, że można w wielu miejscach szusować na nartach. I pewnie jest wiele różnych sposobów, żeby odpocząć po świętach i zająć się taką czy inną aktywnością.
Jednak kapłaństwo i posługa duszpasterska wśród młodych tworzą przestrzeń, którą można naprawdę wypełnić czymś, co pozostaje w pamięci. To był właśnie taki tydzień w Krynicy-Zdroju. W ostatni dzień roku rozmawialiśmy o tym, za co jesteśmy Panu Bogu wdzięczni i co było dla nas ważne podczas wspólnego pobytu. 17 osób, to 17 różnych spojrzeń, 17 różnych historii, a tak naprawdę 17 odrębnych planet. Ale w tych wypowiedziach pojawiały się wielokrotnie dwa motywy, które zasługują na podkreślenie.
Codzienna Eucharystia i bliskie relacje z drugim człowiekiem. Czyli bliskość Boga, który przychodzi pod postacią kawałka chleba i bliskość kogoś, kogo mogę zobaczyć, usłyszeć, przed kim mogę podzielić się tym, czym żyję i czego doświadczam.
Jak bardzo to wszystko wpisuje się w czas Bożego Narodzenia! Jak bardzo betlejemska stajenka przypomina o tym, że Bóg interesuje się człowiekiem i aby zbliżyć się do niego sam przyjął na siebie ludzkie ciało i stał się jednym z nas.
Duszpasterstwo Akademickie Arka pozwala wielu ludziom doświadczać pięknych rzeczy. I niech tak dalej pozostanie! 
Wideorelacja TUTAJ!
